Zatrudniony do posprzątania bałaganu po "Ostatnim Jedi" Abrams zdał ten egzamin na piątkę. Zaś jeśli scenarzyści pracowali pro bono, to każdy z dwustu milionów dolarów trafił do odpowiedniej kieszeni. I choć spór o definicję "bałaganu" wciąż się toczy, a pytanie o destrukcyjną dla sztuki naturę fanowskiej kultury wydaje się coraz aktualniejsze, stanę raz jeszcze po jasnej stronie mocy. Nawet jeśli "Skywalker. Odrodzenie" udowadnia, że każda galaktyka ma swoje granice.
Nowa karta | Hosting | Wersja | Jakość | Ocena | |
---|---|---|---|---|---|
![]() |
![]() |
Dubbing | Wysoka | 0% | (0) (0) |
![]() |
![]() |
Dubbing | Wysoka | 0% | (0) (0) |
![]() |
![]() |
Dubbing | Wysoka | 0% | (0) (0) |
![]() |
![]() |
Lektor | Wysoka | 0% | (0) (0) |
![]() |
![]() |
Lektor | Wysoka | 0% | (0) (0) |